niedziela, 21 sierpnia 2016

Pierwszy tydzień za mną

Chujowo jest oszczędzać :p Biorąc po uwagę moje wyzwanie jakiego się podjęłam postanowiłam (trochę w sumie z przymusu) iż będę jadła słodycze tylko w dwa dni w tygodniu. Co za tym idzie oszczędzę na słodyczach xD pomijając fakt że mam całą szafkę zapasów z Niemiec w Milka i Haribo. Jutro dzięki Bogu Poniedziałek i mogę iść na zakupy. Plus jest taki że nie wyrzucam jedzenia bo gotuje i kupuje z głową. Podoba mi się taki obrót sprawy :)

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Zostało 70zł

W żabce jest promocja lodów... zostało mi 70zł na cały przyszły tydzień. I to się nazywa wyzwanie!!!!
Przeżyć za 10zł dziennie??? Coś czuje,że wyczeszę w ten sposób zamrażalnik ;p

sobota, 13 sierpnia 2016

W obliczu wyzwania

W dniu wczorajszym ładnie wydzieliłam sobie 200zł na nowy tydzień zapominając chyba,że ten jeszcze nie dobiegł końcowi... Takim sposobem pojechałam do nieopodal położonej Biedry po śliwki oraz cukier. Ambitnie bawię się od czasu do czasu w Perfekcyjną Panią Domu :p Pobudzona do działania z zamiarem zrobienia pierwszych w swym życiu powideł pomknęłam swym awatarem. W drodze zauważyłam iż moje miasto stoi w korku złożonym z turystów sezonowych (byle do jesieni),pod Biedrą nadpobudliwi funkcjonariusze straży wiejskiej dzielnie robią zdjęcia zaparkowanym samochodom. Każdy którego koło najeżdżało na chodnik miał selfiaczka z liścikiem. Doprawdy nie dziwię się fali samobójstw w takich sferach zawodowych.... Ale do sedna! Oczywiście kurwa kupiłam śliwki,cukier i kilka w chuj zbędnych rzeczy płacąc ~85zł. Stojąc w kolejce nie mającej końca uświadomiłam sobie ile niepotrzebnych rzeczy kupują inni ludzie. Oczywiście ja również ale celowo biorąc mały koszyk panowałam względnie nad sytuacją. Ok została ma lekko ponad stówa a jutro muszę iść do Auchan odebrać zamówione świece. Coś czuje że w przyszłym tygodniu będzie ciekawie,dobrze że Awatar zatankowany.

piątek, 12 sierpnia 2016

Tak zabawnie się tu żyje

W związku z tym iż ostatnimi czasy jestem mistrzynią w przepierdalaniu pieniędzy postanowiłam zrobić pewien eksperyment. Mianowicie będę żyła za 200 polskich złotych tygodniowo!!! Trochę lipa bo 200/7=28,57 ..... Plan ambitny a mi przyda się lekki wstrząs :p zaczynam od Poniedziałku więc może jutro kupię jakieś wino na ciężki chwile. Żeby było zabawniej odnoszę dziwne wrażenie że sklepy w moim mieście podniosły na sezon  ceny.... cóż będzie ciekawie.